04 czerwca 2018

Pani Buka pojawia się i znika...

No właśnie. Miałam wrócić do rzeczywistości i.. właściwie to wróciłam.
Rzeczywistość kolejny raz dała mi w pysk.
Kręcę się w koło. Gonię swój ogon, zatrzymać się nie mogę i znaleźć wyjścia z sytuacji też nie mogę...

Nie chcę tu smucić. Więc nie będę. Choć znów mi jest jakoś tak byle jak...

Na szczęście słońce świeci jak szalone. Na przekór wszystkiemu. Jest pięknie i gorąco niczym w najbardziej upalne lato. Lubię to! I chyba tylko te słońce jakoś trzyma mnie w pionie.
Wystawiam pysk do słońca, łapię promienie i ogrzewam się choć w środku zimno. Może to słońce stopi ten lód?

Idę się ogrzać.

13 komentarzy:

  1. Mówią, że po każdej burzy musi wyjść wyjść słońce, więc życzę Ci mnóstwo tego słońca Pani Buko ��

    OdpowiedzUsuń
  2. Pamiętaj o kremach z odpowiednim filtrem :)

    OdpowiedzUsuń
  3. No masz babo placek!! Czulam w kosciach, ze cos z ta rzeczywistoscia mocno nie tak:(
    Niech sie polepszy.... :***

    OdpowiedzUsuń
  4. Odpowiedzi
    1. widzialas jaka aparatka? igonor wlaczyla i ma nas w odwloku:)))))

      Usuń
    2. wiadomo, że tak łatwo nas nie spławi. Zatem skoro nas olała co proponujesz ?? na jaki temat ta "depresja" ? obstawiam, że albo mąż albo jakieś zdrowotne sprawy względnie dietowe :D

      Usuń
    3. Nie mam zadnych faworytow w tej grze:)) trudno tak w ciemno obstawiac. A moze wyjechala znow? wiesz, z taka to nigy nie wiadomo;)

      Usuń
    4. ja myślę, że siedzi w domu i zaczaja się za rogiem patrząc co piszemy :D

      Usuń
    5. a to jest bardzo prawdopodobne ;) tylko ona chyba jeszcze nie wie z kim tanczy i na co nas stac:)))

      Usuń
  5. Głowa do góry, cycki do przodu :) Będzie dobrze!!

    OdpowiedzUsuń
  6. Jesli dobre myśli grzeją to wysyłam Ci co nieco!

    OdpowiedzUsuń
  7. Ech :(
    No ale co po słońcu, jak w środku zimno???
    Przytulam.

    OdpowiedzUsuń