No właśnie. Miałam wrócić do rzeczywistości i.. właściwie to wróciłam.
Rzeczywistość kolejny raz dała mi w pysk.
Kręcę się w koło. Gonię swój ogon, zatrzymać się nie mogę i znaleźć wyjścia z sytuacji też nie mogę...
Nie chcę tu smucić. Więc nie będę. Choć znów mi jest jakoś tak byle jak...
Na szczęście słońce świeci jak szalone. Na przekór wszystkiemu. Jest pięknie i gorąco niczym w najbardziej upalne lato. Lubię to! I chyba tylko te słońce jakoś trzyma mnie w pionie.
Wystawiam pysk do słońca, łapię promienie i ogrzewam się choć w środku zimno. Może to słońce stopi ten lód?
Idę się ogrzać.
Mówią, że po każdej burzy musi wyjść wyjść słońce, więc życzę Ci mnóstwo tego słońca Pani Buko ��
OdpowiedzUsuńPamiętaj o kremach z odpowiednim filtrem :)
OdpowiedzUsuńNo masz babo placek!! Czulam w kosciach, ze cos z ta rzeczywistoscia mocno nie tak:(
OdpowiedzUsuńNiech sie polepszy.... :***
nawijaj o co kaman ...
OdpowiedzUsuńwidzialas jaka aparatka? igonor wlaczyla i ma nas w odwloku:)))))
Usuńignore mialo byc ;))
Usuńwiadomo, że tak łatwo nas nie spławi. Zatem skoro nas olała co proponujesz ?? na jaki temat ta "depresja" ? obstawiam, że albo mąż albo jakieś zdrowotne sprawy względnie dietowe :D
UsuńNie mam zadnych faworytow w tej grze:)) trudno tak w ciemno obstawiac. A moze wyjechala znow? wiesz, z taka to nigy nie wiadomo;)
Usuńja myślę, że siedzi w domu i zaczaja się za rogiem patrząc co piszemy :D
Usuńa to jest bardzo prawdopodobne ;) tylko ona chyba jeszcze nie wie z kim tanczy i na co nas stac:)))
UsuńGłowa do góry, cycki do przodu :) Będzie dobrze!!
OdpowiedzUsuńJesli dobre myśli grzeją to wysyłam Ci co nieco!
OdpowiedzUsuńEch :(
OdpowiedzUsuńNo ale co po słońcu, jak w środku zimno???
Przytulam.